Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

11 sie 2013

Kiedy przyj­dzie co do cze­go, wbi­je ci nóż w ser­ce, a po­tem spo­koj­nie zje kolację.

– No, gołąbeczki, koniec gruchania – Rzuciłam, gdy weszłam do pokoju i zastałam całujących się Dave’a i Chris. – Cieszy mnie wasze szczęście ale nie mamy czasu. Ty – Spojrzałam na Chris – Spać. A ty, braciszku, będziesz się tłumaczył. – Rzuciłam i wyszłam z powrotem do salonu, gdzie włączyłam muzykę na tyle głośno, żeby dziewczyna nie słyszała rozmowy ale też nie na tyle, żeby nie zasnęła.
- Z czego mam ci się tłumaczyć? Sara, poprosiłem cię o przysługę i raczej nie jest fajne takie przesłuchanie – Powiedział spokojnym tonem, zamykając za sobą cicho drzwi.
- Siedzę u kosmetyczki. Dzwonisz do mnie, w ciągu minuty wyrzucasz z siebie trzysta słów, które – podobno – są jakimś cholernym planem ratowania dziewczyny, której zupełnie nie znam. Jadę do ciebie na złamanie karku, zabieram pół żywe bardzo ładne dziewczę a ty, mój kochany, zostajesz z Marry. Wytłumacz mi to, proszę. – Wycedziłam przez zęby, wkurzona na Dave’a. – Ach, no i nie zapominajmy o tym, że byłeś u niej chwilkę a potem wyszedłeś jak gdyby nigdy nic. Kto tu jest kretynem? Ona, że porwała dziewczynę, i oddała bez niczego, czy ty, że poszedłeś w ogóle do niej? – Wpieniona całą sobą okazywałam Dave’owi moje rozdrażnienie.
- Słuchaj, poznałem ją dzisiaj i… - Zatrzymał się, nie wiedząc, co powiedzieć. – Po prostu coś do niej czuję, tak? Poza tym to jest przyjaciółka Marry – Zniżył głos do szeptu. – Może nam pomóc, rozumiesz? M n i e może pomóc, jeśli ty odmawiasz współpracy – Wyrzucił słowa jak ostrze, odwracając twarz.
Wtedy rozmiękło mi serce. Dave nie był typem macho, mającym dwie dziewczyny, dziesięć kochanek i harem w stodole za hacjendą. Ten chłopak potrafił czuć, jednak przytrafiało mu się to rzadko. Znałam ból uczuć. Mimo mojego stylu życia i tego, że co tydzień miałam trzech różnych facetów, poczułam smak miłości. Kiedyś kochałam człowieka… I to był mój błąd stulecia. Kochałam go na tyle, żeby być zaślepioną. Dowiedziałam się po kilku miesiącach, że jest łowcą wampirów i mamił mnie, aby uzyskać informacje o sukubach. Musiałam go zabić, inaczej ścigałby mnie do końca mojej egzystencji… Bolało. Miłość boli, ale to ból warty poświęcenia tylko wtedy, gdy zna się kogoś od końcówki włosa po najskrytsze marzenie.
- Hej – Powiedziałam delikatnie. Nigdy nie widziałam u niego na twarzy takiej zbolałej miny. – Ty jej nawet do końca nie poznałeś. Mówisz, że spotkałeś ją dzisiaj, więc jak możesz twierdzić, być pewnym, że coś czujesz? – Już miałam przypomnieć mu o Isie, jednak postanowiłam trzymać język za zębami. Ta dziewczyna mocno go zraniła, i od tamtego czasu nie słyszałam u niego takiego wyznania. Nawet na początku znajomości z tą suką asangą.
- Ugh… Nie praw mi kazania, proszę – Powiedział cicho. – Ja sam nie wiem, co się dzieje. Sara, ja nic nie pamiętam z rozmowy z Marry – Wyznał i spojrzał mi w oczy.
Taki zagubiony wzrok… Musiała go zauroczyć. Inaczej nie da się tego wytłumaczyć.
- Co pamiętasz jako ostatnie? – Zapytałam poważnie.
- Emm… Wchodziłem przez drzwi w korytarzu. – Zmarszczył czoło chcąc przypomnieć sobie więcej. – Nic. Pustka. – Rzucił krótko i odwrócił się. Usiadł ciężko na fotelu i pochylił głowę, zakrywając twarz dłońmi.
- Zauroczyła cię, wiesz o tym?
- Nie no, co za odkrycie, Sherlocku! Mogę być twoim Wilsonem? – Zapytał sarkastycznie i wstał szybko. – Moja komórka dzwoni. Sorry – Rzucił i wyszedł.

۞۞۞

Złapałem komórkę i wyszedłem do łazienki, aby Sara nie mogła podsłuchiwać. Nie mogła niczego słyszeć – dzwoniła Marry.
- Cześć kotku – Powiedziała słodko i usłyszałem cmoknięcie w słuchawce.
- Nie mów do mnie kotku – Warknąłem do mikrofonu i ściszyłem głos – Czego chcesz?
- Masz być uprzejmy i zrobić to, co ci teraz każę – Stanowczym głosem rozkazała mi i poczułem błogą pustkę w głowie.
- Tak, Marry – Odpowiedziałem grzecznie, nie czując zupełnie nic poza głuchą ciszą.
- Weźmiesz nóż. Duży, rzeźnicki nóż. Pójdziesz do Chris, nóż będziesz miał schowany pod koszulką. Sara ma się nie zorientować, rozumiesz? Zadźgasz Christine. Bez zawahania – Ostatnie dwa słowa wycedziła. – To tyle ode mnie. Teraz twoja część zadania. Zrobisz to, rozumiesz? Rozkazuję ci.
- Tak. Bez zawahania. – Powtórzyłem jej słowa.
- To pa – Powiedziała i rozłączyła się.
Zablokowałem telefon i skierowałem się do kuchni Sary. W sumie nie wiadomo, po co była jej kuchnia – nie lubiła ludzkiego jedzenia. Spoglądając na lewo i prawo w poszukiwaniu obserwującej siostry omiatałem spojrzeniem pomieszczenie. Z wieszaka na noże obok zlewu wyciągnąłem największy i najgroźniej wyglądający tasak i postawiłem pierwszy krok w stronę pokoju, w którym spała Chris.


_____________

Wybaczcie, że tak krótko. Ostatnio moja uwaga została odciągnięta od pisania na chwilkę, jednak już wracam :) Poza tym przebrzydła mi już ta notka na 1000 wyświetleń na stronie głównej. Kolejna część, obiecuję, jeszcze w tym tygodniu - pod pewnym warunkiem.

3 kom. = NN!

Czytasz? Skomentuj!


12 komentarzy:

  1. Hej ;) Właśnie skończyłam czytać Twoje opowiadanie i szczerze muszę przyznać, że mi się strasznie podoba. :D Będę często wpadać. Może też ze względu Dava. :P
    Życzę duuużo weny.
    Pozdrawiam, Cherry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Wybacz razy tysiąc, że mnie nie było (wyjaśnienia u mnie) rozdział jak i te, które nadrabiałam, cudowny! Również uwielbiam postać Dava. Kurde, jak ja bym chciała mieć twoją wyobraźnie! Te rasy! WOW! Zazdroszczę. Szablon prześliczny! Jak ty to robisz?! Uwielbiam <3 <3 <3 kocham itp... No i zapraszam do mnie na III rozdział!
    http://damon-elena-big-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dave. Jaki on słodki! Zakochał się<3 Wiedziałam, że tak będzie. Czułam to ;D Kolejna porcja sarkazmu i od razu robi się jak zwykle zabawnie. :) Ale akcja z tym nożem... Boję się. Mam nadzieję, że Chris NIC się nie stanie.

    Czekam na następny rozdział. I pytanko - czy zrobiłabyś taki szablonik dla mnie? Oczywiście - nie za darmo :D

    + nie ogarniam i tak tych nominacji. :D

    // Life-is-harder-than-death.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz, a raczej przeczytasz, a raczej przeczytacie, w następnej notce, która już jutro - swoim miłym komentarzem spełniłaś wymaganie. :)
      Szablonik zrobię, za darmo. :) Podaj tylko kolorystykę i układ. ^^
      Haha, co do nominacji, ja też nie ogarniam, i postanowiłam, że nie będę już więcej ciągnąć takich łańcuszków. xD
      Dziękuję z kom :*
      Poza tym przypominam wszystkim o zakładce z szablonami, gdzie można zaklepać, zamówić i inny stuff z szablonami. ;P

      Usuń
  4. Jej! Wybacz spóźnienie, ale przeczytałam wcześniej, a na moim krzywym tablecie nie da się pisać xd Rozdział świetny. HAHAH! Wiedziałam, że się zakochał <3 <3 Pozdrawiam i już się nie mogę doczekać notki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jeszcze maleńkie pytanko... Jakim CSS'em się posługujesz żeby nagłówek mógł być dowolnej wielkości? Proszę ratuj! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Co do pytania - akurat nagłówek i tło wgrywam do pliku XML o w takiej formie, tuż pod {body

      font: normal normal 15px Helvetica, Tahoma, sans-serif;/* czcionka */
      color: #adb4e8;/* kolor czcionki */
      background: url(http://i.imgur.com/TiEr2D0.jpg)/* url nagłówka* /, url(http://i.imgur.com/iNIMwLA.jpg)/* url tła* /;
      background-position: center, center;/* położenie nagłówka i tła */
      backround-attachment: scroll, fixed;/* ech, nie wiem, jak to nazwać... Określenie, czy nagłówek/tło porusza się wraz z przewijaniem */
      background-repeat: no-repeat, no-repeat;/* powtarzanie nagłówka/tła */
      margin: 0, 0;/* margines (pozycjonowanie dokładne */

      Rozmiar nagłówka mam oryginalny - taki, jakim zapisałam go na dysku.
      Mam nadzieję, że czaisz - trochę chaotycznie mi to tłumaczenie wyszło ;)

      Usuń
  6. Właśnie skończyłam czytać. Powiem Ci tylko,że to jest MEGA! Czekam na kolejne. pozdrawiam i weny życzę.
    http://po-prostu-tylko-ja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jak zwykle - cudowny. Strasznie ciekawe zakończenie. Nie mogę doczekać się kolejnej części :)

    PS Informacja o nowym rozdziale pojawiła się w aktualizacji 030. Zapraszam.
    http://wamp-mania.blogspot.com/

    PS2 Kiedy mogę spodziewać się nowej notki na Wikipedii? (nie żebym popędzała czy coś xD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Notka, jeśli mi się uda, dzisiaj - przepraszam, obiecywałam na wczoraj. Co do PS2 (tu się uśmiałam :P): zmobilizuję się i dodam za kilka godzin :D

      Usuń
    2. Jeśli dzisiaj to przełączam się na tryb odświarzania bloga co 5 min i sprawdzania czy już jest :D

      Usuń
  8. Ja już nie mogę się doczekać. Kurde siedzę jak na szpilkach, bo jestem ciekawa co dalej! A przy okazji u mnie już II rozdział czekam na twoją opinię, bo jest dla mnie ważna :)
    http://klaus-caroline-always.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń